Sparing Polonia II Łaziska - Stal Zabrze

Sparing Polonia II Łaziska - Stal Zabrze

Ostatni sprawdzian "Staloków" nastąpił na boisku bocznym "Polonii" Łaziska, gdzie przeciwnikiem były występujące w klasie B rezerwy. Skład "Stali": Ziarnik-zaw.test.-Janocha-Warakomski-Kaczmarek-Modrzejewski-Mokros-Słodki-Suchojad-Burak-Kopacz. Początek meczu zaczął się nerwowo w szeregach gości, lecz po kilku minutach kontrolę nad spotkaniem przejęli zawodnicy z Zabrza. Już w 5 min. groźnie strzelał Burak jednak niecelnie.W 7 minucie ładna akcja, piłkę otrzymał "Olo", zagrał do "Burego", który z pierwszej piłki odegrał w tempo do "Kopiego" i ten w sytuacji sam na sam umieścił piłkę w siatce 0:1. Gospodarze próbowali atakować jednak ich ataki były rozbijane ok. 20 metrów od bramki przyjezdnych. W 16 minucie gry było już 0:2, a bramkę samobójczą zdobył obrońca "Polonii". 21 minuta w polu karnym faulowany jest "Kaczmar", który włączył się do akcji lewą stroną. Do piłki na 11 metrze podchodzi "Kopi" i strzela swoją drugą bramkę w tym meczu i jest 0:3. 44 minuta tym razem w szesnastce kopnięty zostaje "Olo" przy wyprzedzaniu obrońcy i ponownie mamy jedenastkę. Do piłki podchodzi "Cukier" i zostaje pewnym egzekutorem podwyższając wynik na 0:4. Do przerwy pełną kontrolę posiadał zespół "Staloka" i to on dyktował warunki gry. Po przerwie goście dalej konsekwentnie prowadzili grę i po bardzo ładnej akcji podwyższyli wynik na 0:5, z lewej strony piłkę otrzymał Modrzejewski minął dwóch zawodników gospodarzy i wrzucił piłkę w pole karne na długi słupek. W szesnastce po zmianie krzyżowej piłka wylądowała pod nogami "Ola",a ten bez zastanowienia w pełnym biegu kropnął po długim rogu. Młody zespół "Polonii" jednak nie podłamał się. Po dłuższym okresie gry w szeregi zawodników "Stali" zaczęło wkradać się zmęczenie (brak zmienników). Skrzętnie zaczął wykorzystywać to przeciwnik i coraz śmielej sobie poczynał, przejmując inicjatywę. W 75 minucie sędzia odgwizduje faul "Cukra" w szesnastce i mamy trzeci rzut karny w tym meczu. Zawodnik gospodarzy pewnym strzałem umieszcza piłkę w siatce z szesnastu metrów obok "Didy" i wynik brzmi 1:5. Do końca spotkania "Poloniści" przeprowadzali atak za atakiem na bramkę gości i chyba postanowili rozgrzać bramkarza gości. "Dida" pokazał jednak że jest w dobrej formie i pewnie interweniował w kilku sytuacjach, niestety jeszcze jednak raz musiał skapitulować. Pięknym strzałem w okienko popisał się zawodnik gości "Janoch", który tym sposobem zanotował trafienie samobójcze ustalając wynik na 2:5.. W samej końcówce meczu kontuzji doznał "Bury". Mecz zakończył się zwycięstwem "Staloków", którzy teraz będą przygotowywać się do opóźnionej inauguracji sezonu ligowego.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości